Wybierając się samochodem elektrycznym w podróż poza Polskę, musimy zaplanować, gdzie będziemy się ładować. Z ładowarek jakich operatorów będziemy korzystać w poszczególnych państwach? A może nasza karta, którą używamy w Polsce uruchomi nam stacje ładowania za granicą? W trakcie podróży Mustangiem Mach-E do Włoch sprawdziliśmy jak działa roaming sieci GreenWay Polska.
Na czym polega roaming na stacjach ładowania?
Zapewne większość wie na czym polega roaming w sieci komórkowej. Jeśli jesteśmy za granicą nasz telefon automatycznie wykrywa lokalne sieci i łączy się, z tą która daje najlepszy sygnał. Ważne też by nasz operator miał podpisaną umowę rozliczeniową czy korzystał ze wspólnej platformy łączącej go z innymi sieciami. Dzięki temu my możemy nadal swobodnie dzwonić, czy korzystać z internetu bez konieczności zawieranie innej umowy z zagranicznym operatorem. W podobny sposób działa roaming w przypadku stacji ładowania aut elektrycznych.
Roaming w świecie elektromobilności powstaje na zasadzie uzgodnień pomiędzy dostawcami usług ładowania (eMSP). Firmy te nawiązują ze sobą współpracę tworząc sieć roamingową. Współpraca może być bezpośrednia lub pośrednia. Bezpośrednia polega na integracji ze sobą dwóch konkretnych dostawców. Z kolei pośrednia zakłada dołączenie do platformy skupiającej wielu różnych dostawców usług ładowania. Przykładami takich platform mogą być: Hubject, czy Gireve. Dzięki temu posiadając kartę/aplikację jednego dostawcy (np. GreenWay Polska), możemy naładować się na stacji ładowania innego operatora (np. Shell Recharge).
Roaming w sieci GreenWay Polska
W teorii wszystko pięknie brzmi, ale czy w Polsce są już firmy oferujące możliwość ładowania za granicą? Odpowiedź brzmi: tak, a jednym z liderów w tej kwestii jest najpopularniejszy polski operator GreenWay Polska. Największa sieć szybkich stacji ładowania w Polsce oferuje również możliwość ładowania się w innych krajach Europy. W ramach usługi „roam like at home” klienci GreenWay mają dostęp do ponad 14 000 stacji ładowania w 18 krajach Europy. Co więcej, stawki za ładowanie za granicą mogą być takie same jakie płacimy w Polsce.
Ceny i koszty ładowania EV za granicą
Ile kosztuje ładowanie przy użyciu karty GreenWay na stacjach ładowania w roamingu? Cennik można każdorazowo znaleźć w aplikacji GreenWay przy lokalizacji danej stacji ładowania (klikając na konkretną wtyczkę). Jeśli jednak jesteście posiadaczami jednego z programów abonamentowych Energia Plus lub Energia Max za ładowanie zapłacicie tyle co w Polsce!
Przeczytaj również: Aktualny cennik GreenWay Polska
Ważne: Istotną informacją jest zasada działania rozliczenia roamingu przez GreenWay. Operator bierze pod uwagę okres pół roku, w którym sprawdza ile kWh zużyliśmy na ładowanie w planach Energia Plus lub Max w naszym kraju. Aby stawki za granicą były takie same jak w Polsce, nie możemy przekroczyć 200% liczby kilowatogodzin wykorzystanych w Polsce, w półrocznym okresie w płatnych abonamentach. W przeciwnym razie zostaną naliczone stawki w zależności od operatora, lokalizacji, złącza, mocy itd.
Przykład: od stycznia do maja zużyliście 500 kWh – po 100 kWh miesięcznie. Abonament Energia Plus lub Max mieliście np. tylko dwa miesiące (kwiecień i maj), czyli w ramach tych abonamentów zużyliście 200 kWh. Oznacza to, że wyjeżdżając w czerwcu za granicę, korzystając z roamingu GreenWay możecie mieć polskie stawki za ładowanie jeśli nie przekroczycie 400 kWh.
Jaki abonament w GreenWay wybrać?
W wakacje, gdy będziemy pokonywać autem na prąd tysiące kilometrów, najbardziej opłacalną opcją będzie Energia Max za ok. 85 zł/m-c. Zarówno w Polsce jak i za granicą zapłacimy wówczas 1,58 zł na najszybszych ładowarkach (o mocach przekraczających 100 kW), 1,37 zł na stacjach szybkiego ładowania o mocach do 100 kW i 1,02 zł/kWh na wolniejszych słupkach AC.
Wspomniane abonamenty kosztują odpowiednio ok. 30 i 85 zł miesięcznie. Opłacają się na przykład kierowcom, którzy pokonują autostradami przynajmniej 250-475 km miesięcznie na energii pobranej na szybkich stacjach ładowania. Co ważne i bardzo wygodne, rozliczenie za sesje ładowania za granicą zawarte jest w comiesięcznym rachunku. Nie ma konieczności rozliczania się z każdym z dostawców usług oddzielnie.
By obniżyć cenę za ładowanie warto również skorzystać z 10% rabatu, który możemy uzyskać dołączając do EV Klub Polska. Po zarejestrowaniu się w klubie należy wypełnić 6 ankiet znajdujących się w panelu klubowicza. Po ich wypełnieniu otrzymamy kod rabatowy na 5, 7 i 10% w sieci GreenWay oraz GO+EAuto.
Darmowe ładowanie za granicą
Warto również pamiętać, że poza granicami naszego kraju, w wielu państwach znajdziecie darmowe stacje ładowania. Najczęściej są one zlokalizowane przy supermarketach Lidl czy Kaufland. Z reguły są to szybkie stacje ładownia o mocy 50 kW (CCS i ChadeMO) oraz z wolnym złączem AC. Warto o nich pamiętać będąc w większej miejscowości, ponieważ podczas zakupów można trochę podładować swojego elektryka. Nie polecamy jednak planować całej trasy w oparciu o te stacje z kilku powodów:
- Po pierwsze, często te stacje są zajęte a w podróży chodzi nam o jak najbardziej komfortowe dotarcie do celu.
- Po drugie, zdążają się sytuację, że te stacje są nieczynne.
- Po trzecie, maksymalna moc tych stacji to 50 kW, gdzie w przypadku gdy jedziemy EV mogącym przyjąć 100/150/200 kW, znacząco wydłużylibyśmy nas czas podróży.
Jak znaleźć stację ładowania za granicą?
Wystarczy w aplikacji GreenWay na mapie zaznaczyć w filtrach opcję „Roaming” oraz sprawdzić daną lokalizację, która nas interesuje.
Jeśli chodzi o kraje, które mają największe pokrycie w roamingu GreenWaya są to: Holandia, Słowacja, Czechy, Austria i Belgia.
Będąc w maju na FullyCharged LIVE w Amsterdamie, mieliśmy ogromny wybór stacji ładowania, które mogliśmy uruchomić kartą lub aplikacją GreenWaya. Co więcej, stacji dostępnych w roamingu było tak wiele, że aplikacja miała problem by je załadować i czasami nawet się zawieszała.
Przeczytaj również: Nowy cennik GreenWay Polska – jak zmienią się koszty ładowania?
Z kolei podczas wyjazdu do Włoch przetestowaliśmy w praktyce ładowanie na stacji E.ON niedaleko Brna. Sam proces ładowania przebiega w identyczny sposób jak na stacjach sieci GreenWay, na których ładujemy się w Polsce. Po podłączeniu wtyczki do samochodu, używamy karty lub aplikacji do uruchomienia sesji ładowania.
Jakie mamy wnioski po naszej europejskiej wyprawie? U naszych sąsiadów jest zdecydowanie więcej stacji działających w roamingu GreenWay niż na przykład we Włoszech. W Italii jednak posiadanie jedynie karty GreenWay by nam nie wystarczyło. Wiele razy korzystaliśmy na trasie ze stacji IONITY, których nie uruchomimy kartą GreenWay, a w miastach typu Piza, Werona, Florencja, czy innych miejscowościach w Toskanii niestety było jeszcze bardzo mało punktów roamingu GW. Natomiast jeśli podróżujecie do Czech, Słowacji, czy nawet Chorwacji bez problemu możecie zabrać jedynie tę jedną kartę. Warto również wykupić, jeśli nie posiadacie, jeden z programów abonamentowych, gdyż to pozwoli na znaczne obniżenie rachunków za ładowanie podczas takiej podróży.