W celu uproszczenia procesu zamawiania przez klientów nadchodzącego Modelu 3, Tesla wyeliminuje Modele S 60 i 60D. Jeśli jednak jeszcze chcesz zamówić Model S z tą konkretną baterią, Tesla daje Ci miesiąc na złożenie zamówienia.
Tesla wprowadziła najtańszy Model S (linię 60) do produkcji rok temu. Pojazdy miały zostać wykorzystane do utylizacji 75 kWh akumulatorów, ponieważ oprogramowanie ograniczało je do około 60 kWh. Za około 6 500 dolarów nabywcy mogli zdecydować się na odblokowanie całkowitego potencjału akumulatora w punkcie zakupu, a jeśli tego wtedy nie zrobili, to taki zabieg później kosztował już około 10 000 dolarów.
Ze względu na ogromne zainteresowanie Modelem 3, i czas oczekiwania na niego, Tesla wykonała taki zabieg, żeby zapewnić klientom ten „niedrogi” model. Miało to przyciągnąć potencjalnych klientów Modelu 3 do zakupienia Modelu S 60, którzy nie chcą czekać 2 lata na swój elektryczny samochód.
Oficjalny komunikat Tesli w tej sprawie jest następujący:
„Rok temu wprowadziliśmy baterię Modelu S 60 kWh jako bardziej przystępną opcję, która miała przyspieszyć zakup pojazdów elektrycznych. Jednak większość klientów kupowała Model S 75 kWh. Aby uprościć proces zamawiania dla naszych klientów, zdecydowaliśmy o wycofaniu z naszej oferty baterii 60 kWh.
Klienci, którzy nadal chcą mieć możliwość posiadania tego Modelu, będą musieli do 16 kwietnia 2017 r. złożyć zamówienie. Każdy Model S 60 kWh będzie miał możliwość uaktualnienia baterii do 75 kWh poprzez aktualizację oprogramowania. „
Można również spekulować, że Tesla chce stworzyć jak najmniejszą lukę pomiędzy najbardziej wyposażonym Modelem 3 oraz podstawową wersją Modelu S.
Dyskusje prowadzone przez społeczność Tesli sugerują, że Model 3 może być oferowany z akumulatorem o pojemności nawet 75 kWh. Firma przestaje produkować Model S 60D, żeby jej flagowy model nie miał gorszej baterii niż Model 3. Zaprzestanie produkcji wersji podstawowej Modelu S za 68 000 dolarów otwiera furtkę Tesli do ustalenia wyższej ceny za w pełni wyposażony Model 3.
