W końcu w konfiguratorze Tesli pojawiła się jej najnowsza wersja Modelu 3 po pewnych zmianach, o których spekulowano już od pewnego czasu. Co się zmieni? Najważniejsze to przede wszystkim większy zasięg, nowe felgi i nowa konsola środkowa, pompa ciepła i podwójne szyby.
Tesla Model 3 po liftingu – większy zasięg
Model 3 Standard Range Plus (SR+) z napędem na tylną oś i mniejszą baterią (ok. 50 kWh) oferuje teraz 430 km zasięgu zamiast poprzednich 409 km (WLTP). Zasięg wersji Long Range (z baterią 75 kWh i napędem na obie osie) to obecnie 580 km WLTP (poprzednio 520 km). Wzrósł również zasięg wersji Performance, choć jedynie o 5 km – do wartości 535 km.
Większe zasięgi spowodowane są dwoma czynnikami. Pierwszy to pompa ciepła, która ma być montowana w „polifcie”, a drugi to większa bateria, która w LR i Performance wynosić 82 kWh.
Poniżej zamieszczam link referencyjny do zamówienia Tesli. Po złożeniu zamówienia korzystając z mojego linku otrzymasz 1500 darmowych kilometrów ładowania na Tesla Supercharger:
https://www.tesla.com/pl_PL/model3/design?referral=daniel36105&redirect=no
Szybszy sprint do setki
Na oficjalnej stronie Tesli można zauważyć także, że zamawiając Model 3 w wersji Long Range i Performance zmniejszył się czas przyspieszenia 0-100 km/h. W wersji LR czas poprawiony został o 0,2 s (4,4 zamiast 4,6 s), a w wersji Performance o 0,1 s (3,3 zamiast 3,4 s). Przyspieszenie 0-100 km/h dla wersji SR+ pozostało bez zmian.
Delikatnie zmieniony wzór felg oraz chrome delete
Jeśli chodzi o nowe felgi, to przypominają one trochę te z Modelu Y. Zmiany dotyczą zarówno 18-calowych felg aerodynamicznych, które są na wyposażeniu Standard Range Plus oraz Long Range, a także opcjonalnych 19-calowych felg sportowych i 20-calowych felg turbinowych w wersji Performance. Zmienił się również wygląd chromowanych detali. Lusterka boczne, boczna kamera i ramy okienne są teraz produkowane w matowej czerni, tak jak w Modelu Y (tzw. chrome delete).
Drobne zmiany również we wnętrzu auta
Jak mogliśmy się już dowiedzieć z różnych przecieków, wnętrze samochodu również zostało nieco zmienione. Usunięto dotychczasowe wykończenie piano black na konsoli środkowej oraz umieszczono dwie indukcyjne ładowarki do smartfonów. Podobno zmienione zostało jeszcze położenie ekranu środkowego, tak, że jest on bardziej pochylony w stronę kierowcy, ale nie widać tego na zdjęciach w konfiguratorze. Warto również wspomnieć, że najnowsza wersja Modelu 3 ma w końcu elektrycznie otwieraną tylną klapę bagażnika.
Dodatkową zmianą mają być podwójne szyby z przodu, które mają sprawić, że wyciszenie auta będzie jeszcze lepsze.
Ceny bez zmian
Co ciekawe, pomimo wielu zmian na lepsze, ceny nadal pozostały takie same jakie były wcześniej.