Tesla zaprezentowała wczoraj nowe długo oczekiwane odświeżone wersje Modelu S i Modelu X oraz uruchomiła już ich konfigurator. Przeprojektowane wnętrze to między innymi nowa „wyścigowa” kierownica. Zmieniony został również układ napędowy.
Tesla nazwała swoją nową kierownicę „wolantem”. Jest ona dość podobna do kierownicy, którą widzieliśmy już w nowym Roadsterze w 2017 roku. Usunięto z niej dźwignię do zmiany biegów i kierunkowskazów, a co za tym idzie jest to kolejny krok w stronę automatyzacji jazdy.
Jednym z nowych rozwiązań z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, jest wybór jazdy przód/tył. Tesla, na podstawie informacji z czujników, ma decydować, czy kierowca z większym prawdopodobieństwem będzie jechał do przodu, czy do tyłu. Jeden z przykładów, gdzie mogłoby to rozwiązanie znaleźć zastosowanie, jak podaje producent samochodów: jeśli pojazd wykryje bramę garażową bezpośrednio z przodu, automatycznie włączy bieg wsteczny, gdy kierowca naciśnie hamulec.
Kolejna zmiana wewnątrz samochodów to wygląd ekranu centralnego, który teraz umiejscowiony jest poziomo, tak jak ma to miejsce w Tesli Model 3 i Y. Dodatkowo zmniejszony został ekran ze wskaźnikami za kierownicą. Ponadto w drugim rzędzie siedzeń umieszczony został trzeci ekran.
Tesla Model S i X – nowy układ napędowy
Tesla zaktualizowała również Model S i Model X pod maską. Oba samochody elektryczne mają teraz nie tylko zapowiedziany we wrześniu 2020 napęd Plaid, ale dodatkowo zastąpił on wersję Performance, która nie będzie już dostępna. Tesla oferuje teraz konfiguracje, w których zastosowano technologię napędu z Modelu 3 i Y.
Elon Musk potwierdził, że Model S i Model X pozostaną przy starym, ale trochę ulepszonym, typie ogniw 18650. Oba modele zostały również wyposażone w pompę ciepła.
Ceny Modelu S i Modelu X po liftingu
Jak widać, wygląd zewnętrzny samochodu został również odświeżony. Zastosowano chrome delete, a przód samochodu przeszedł delikatny lifting. Dodatkowo Model S został wyposażony w nowy panoramiczny dach i nowe wzory felg.
Wygląd zewnętrzny Modelu X został również nieznacznie zmieniony, podobnie jak w Modelu S wprowadzono chrome delete i nieznacznie zmieniono linię samochodu oraz wprowadzono nowe wzory felg.
Osiągi Tesli Model S po liftingu |
Wersja | Przyspieszenie 0-100 km/h | Zasięg |
Long Range | 3,2 s | 663 km |
Plaid | 2,1 s | 628 km |
Plaid+ | <2,1 s | >840 km |
V max | Napęd | |
Long Range | 250 km/h | Dwa silniki, napęd na cztery koła |
Plaid | 320 km/h | Trzy silniki, napęd na cztery koła |
Plaid+ | 320 km/h | Trzy silniki, napęd na cztery koła |
Osiągi Tesli Model X po liftingu |
||
Wersja | Przyspieszenie 0-100 km/h | Zasięg |
Long Range | 3,9 s | 580 km |
Plaid | 2,6 s | 547km |
V max | Napęd | |
Long Range | 250 km/h | Dwa silniki, napęd na cztery koła |
Plaid | 262 km/h | Trzy silniki, napęd na cztery koła |
Jak widać, nie ma wersji Plaid+ dla Modelu X. Mimo że Elon Musk podaje, że Model S będzie nadal używać ulepszonych ogniw 18650, prognozuje się, że topowa wersja Modelu S Plaid+ będzie pierwszą Teslą z nowymi ogniwami 4680. Tesla potwierdziła, że nowy Model S zacznie być produkowany w pierwszym kwartale 2021 roku. Na razie jednak nie podano dokładnego harmonogramu dostaw, ale zarówno Model S jak i Model X można już zamawiać w konfiguratorze na stronie tesla.com.